Ten, w którym Kampinos daje radę
Dobra, na początek trzeba sobie to powiedzieć jasno: Półmaraton/Maraton Kampinoski to fantastyczna impreza, na której naprawdę warto być! Kameralna, niemal rodzinna atmosfera i piękne okoliczności...
Ten, w którym zostaję Węgorzem
Pamiętacie Igrzyska Olimpijskie w Sygney w 2000 roku? To właśnie wtedy na olimpiadzie zadebiutował triathlon:) Ale ja nie o tym. Jednym z medialnych bohaterów...
Ten, w którym nadchodzi godzina W (a właściwie R)
Towarzyska rozmowa z Bestią w ostatni weekend uświadomiła mi, że będzie to chyba najważniejszy start w moim życiu. ABN AMRO Marathon Rotterdam... Ciężar wyniku...
Mój 2012 rok w sukcesach i porażkach
46 sekund dzieliło najszybszy i najwolniejszy kilometr przebiegnięty przeze mnie podczas 13. Poznań Maratonu. Tak moi mili, 14.10.2012 r. za czwartym razem udało mi...
Złoto dla Zuchwałych – zostałem zuchwalcem!;)
Z ostatniego PK8 ruszam ze stratą 2-3 sekund. Młody narzuca ostre tempo, przebiegamy przez mostek i pole w kierunku lasu. Nawet nie zwalniam by...
Ten z zimnem, górami i nagrodami (przed KarkonoszManem)
Ja się po prostu, tak po ludzku, boję tego Triathlonu Karkonoskiego, wiecie? Gdy 10 września ubiegłego roku w wymianie mailowej z MS pojawił się...
Ten, w którym psy szczekają, a karawana jedzie dalej, czyli Izerska...
Schodząc z pól od PK8 natrafiamy na problem w postaci ogrodzeń. Cóż, czasem trzeba przejść przez czyjeś podwórko. Przeprosimy, pozdrowimy i jakoś będzie. Kuba:...
Ten, w którym pierwsze piwo wędruje do…
Nie ma wątpliwości, że największym wynalazkiem w historii ludzkości jest piwo.Och, koło też jest świetne, ale nie pasuje tak dobrze do pizzy.Dave Barry, amerykański...
Ten, w którym liczy się drużyna
Bywają takie dni, gdy potrzebuję solidnie przetrawić emocje, które mi się zgromadziły w związku z jakimś startem, bo nie jestem w stanie od razu...
Apetyt rośnie w miarę jedzenia: 1:39:19 w półmaratonie
Około 3 km przed metą łapie mnie kryzys. Wiejący na Wisłostradzie wiatr mocno utrudnia bieg, sił coraz mniej, mięśnie i ścięgna działające na najwyższych...
Ten, w którym góry rosną na Ursynowie
Ten_ktoś_za_mną cały czas jest blisko. Co odskoczę na podbiegu, to dochodzi mnie na zbiegach. Obaj dyszymy i charczymy już jak cholera, nie ma żartów!...
Ten, w którym warto wiedzieć, gdzie jest meta, czyli 39:51 na...
Do mety jeszcze 2000 m. Takie interwały biegałem ostatnio po 3:50, dam radę i dziś! 1600 m, dam radę. Kilometr do mety, będzie życiówka...
Jezioro zimowym przyjacielem biegacza
W weekend dwa tygodnie temu zaprzyjaźniłem się z jeziorami w zimowym wydaniu. W piątek zrobiłem sobie na nim trening biegowy, w sobotę biegałem wokół...
Ten, w którym życiówka żyje tylko tydzień
Ubiegłotygodniowy Parkrun pobiegłem nie czując się dobrze. Przeziębienie nie sprzyja bieganiu na maksa, do tego wiało jak diabli i 5 km weszło w 18:50....