Ten, w którym życiówka żyje tylko tydzień
Ubiegłotygodniowy Parkrun pobiegłem nie czując się dobrze. Przeziębienie nie sprzyja bieganiu na maksa, do tego wiało jak diabli i 5 km weszło w 18:50....
Ten, w którym może być lepiej, a Iroman bierze stówkę
Mój jakże elastyczny plan treningowy zmienia się czasem z dnia na dzień. W ostatni weekend miałem sprawdzić zdobytą podczas obozu w górach moc i...
Ten, w którym występuje szybka stówka, a nawet dwie
No więc znów biegam. Przez kilka dni żyłem w naprawdę solidnym stresie, bo mocno obawiałem się o to, czy uda się szybko wrócić do...
Ten, w którym dobrze się zaczyna, a źle kończy
Znacie to uczucie? Ten biegowy flow (że też nikt polskiego odpowiednika nie wymyślił...)? Łapiesz swój rytm, nogi doskonale współgrają z płucami, całe ciało działa...
Ten, w którym mówię jak jest, polecam blogi i proszę o...
Fajne bieganie i brak poważnych problemów ze zdrowiem sprawiają, że i głowa pracuje, produkując różne ciekawe pomysły. Rozpędzamy działalność teamu Smashing Pąpkins, który mamy...
Ten, w którym dochodzi do kłótni
- No i co Ty w mordę kopany trenerzyno, co?
- Jak to co?
- Co, co, co? Pstro! Falenica, kurka jego mać. Czy ja po...
Ten, w którym brak mi słów
Zamknij oczy. Weź dobre piwo lub wino (czy co tam pijasz) i zastanów się chwilę: gdybyś mogła (mógł) spędzić dzień nad dniami, to jak...
Ten, w którym trzeba opuścić strefę komfortu
Po dwóch kilometrach rozgrzewki chcę przyśpieszyć, ale noga nie podaje, trzeci wchodzi o 25 sek. za wolno. Wtedy doganiam innego biegacza i wyprzedzam, ale......
Ten, w którym jest dobrze
To był dobry tydzień! Wprawdzie w porównaniu do moich ulubionych terminatorów Kaśki, Bormana i Wybieganego, to jestem mały leszczyk, bo biegam niewiele – w...
Ten, w którym bywa różnie
Zdarzają się Wam biegowe wahania nastroju? Jednego dnia poczucie, że forma rośnie i jest bosko, a innego totalnej beznadziei?Jest źleRozpoczynam czwartkowy trening – bieg...
Ten, w którym sport to przygoda, czyli mój 2013 rok
Kiepsko zaczął się ten 2013 rok. Na przełomie grudnia i stycznia posypała mi się odporność i dwa razy byłem chory. 39 gorączki uniemożliwia jakiekolwiek...
Ten, w którym liczy się towarzystwo, a nie wynik
III runda Zimowych Biegów Górskich w Falenicy zaczęła się w piątek wieczorem, gdy z wizytującą stolycę Run Bo i NKŚ przeprowadziliśmy degustację nalewek mojej...
Ten, w którym jestem jak Tommy Lee Jones
Starty w XI Zimowych Biegach Górskich w Falenicy to jeden z elementów mojego „planu treningowego”. Jako że w 2014 zamierzam trochę pobiegać po górach,...
Ten, w którym pędzimy dookoła świata
Gdy powstała koncepcja „Pąpowania na Everest” pomyślałem sobie: no dobra, zgłosi się ze 40 osób, z czego regularne treningi dopisywać będzie 20-25 i będziemy...