Tag: sukcesy
Ten, w którym nie kwicę (Zimowy Janosik 2020)
„Kto ma ze sobą raczki lub nakładki antypoślizgowe, to radzimy założyć. Już na pierwszym podbiegu jest bardzo ślisko” – komunikat organizatora Zimowego...
Ten z żabami z nieba, podium i cyckami Krisa (Castle Triathlon...
– Ciekawe, jak będziesz się czuł w poniedziałek wieczorem – rzuciła A w czwartek poprzedzający start w moim drugim ajronie w życiu, w Malborku.
–...
Ten, w którym takich trzech, jak nas dwóch, nie ma ani...
Otwieram oczy i rozglądam się po sypialni. Przy łóżku niezmiennie stoi Celina, pod parapetem smętnie pomieszkuje Zuza (chwilowo bez tylnego koła, ale wkrótce wracam...
Ten, w którym nie ma życiówki, ale jest pĄdium
Tabliczkę „1 km” mijam mając na zegarku około 1300 metrów. Myślę sobie „Pewnie jakiś dowcipniś przestawił oznakowanie” i lecę swoje. Dość mocno, pierwszy kilometr w...
Ten, w którym jest DOS-KO-NA-LE (Półmaraton Warszawski 2016)
– Siemanko! O, a co Ty tu robisz?
– Trening dziś biegnę.
– Na ile?
– Jakoś 1:20. A Ty łamiesz 1:19?
– Taki jest plan, tak ma...
Ten, w którym następuje przełamanie i zaliczam RX-a
– Jezzzzzzzzzu, Krasus, zwolnij… – usłyszałem tylko za plecami gdy przysprintowałem podczas pierwszego odcinka biegowego. 450 metrów, nawet pobiegnięte szybko (na oko miałem tempo...
Ten, w którym ZNÓW warto walczyć do końca (Śnieżne Konwalie 2016)
Ileż to już zawodów było takich, że na finiszu udało mi się pocisnąć i coś ugrać. Ełcka Zmarzlina z ubiegłego roku, ostatni Nawigator, czy...
Ten, w którym strefa komfortu kończy się za szybko (Półmaraton Gdańsk)
Odkąd odkryłem (dzięki Sobmar!), że aby dostać się do Nowego Jorku wcale nie potrzebuję łamać 1:21, a wystarczy 1:23, zupełnie spadł ze mnie ciężar...
Ten, w którym przegrywam zakłady, ale jest pięknie (VTS Chodzież 1/2...
I znów, absolutnie bez dwóch zdań, wychodzi na to, że w tym całym sporcie największą wartością są nie wyniki (nawet jeśli są świetne, bo...
Ten z zasłużonym sukcesem (KarkonoszMan 2015)
To była współpraca doskonała. Od chwili zaproponowania jej, nie miałem wątpliwości, że taka będzie. Raz, że w ubiegłym roku było bardzo dobrze. Dwa, że...
Ten, w którym warto walczyć do końca (Ełcka Zmarzlina 2015 –...
Jestem za połową mapy. Na liczniku 32 km w 3:37. Po wyjściu z „przepaku” na końcu małej mapy byłem piąty. Miało być lepiej, ale...
Ten z liczbami i sukcesami, czyli podsumowania 2014 r. część pierwsza
W 2014 r. na szeroko pojętą aktywność sportową poświęciłem 505 godzin 8 minut i 37 sekund – tak podsumował mnie Endomondo. Oczywiście część z...